DRY SHAMPOO

/ wtorek, 17 kwietnia 2012 /
Witam Wam piękne niewiasty! :)
Dzisiaj recenzja suchego szamponu Oriflame.




Co mówi nam producent:
Suchy szampon w spray-u HairX zawiera kompleks VitaDry z orzeźwiającym mentolem, nawilżającą gliceryną oraz witaminą E o właściwościach antyoksydacyjnych. Dlatego też skutecznie oczyszcza bez udziału wody, odświeża i wzmacnia (?!) skórę głowy, pomagając odzyskać włosom puszystość i świeżość.

Skład:
Butane, Propane, Alcohol Denat., Oryza Sativa Bran Extract, Isobutane, Disteardimonium Hectorite, Propylene Carbonate, Parfum, Isopropyl Myristate, Aqua, Dicocoylethyl Hydroxyethylmonium Methosulfate, Tocopheryl Acetate, Glycerin, Propylene Glycol, Menthol, Disodium Phosphate, Pyridoxine Hcl, Niacinamide, Phenoxyethanol, Panthenol, Hydrolyzed Yeast Protein, Allantoin, Citric Acid, Threonine, Potassium Sorbate

Zacznijmy od tego, że moje włosy bardzo szybko się przetłuszczają (głowę myję codziennie). Kiedy używałam Ziaji do włosów przetłuszczających się trochę przystopowały i w porywach mogłam myć głowę co dwa dni. Włosami zaczęłam się interesować dosyć niedawno. Przerzuciłam się więc na szampony bez SLS i sylikonu. Na mojej półeczce stoję więc zatem teraz: Alterra (moja miłość), nadal Ziaja do przetłuszczających się włosów, Barwa ziołowa oraz Babydream (mam mieszane uczucia co do niego..). Moje włosy aktualnie przetłuszczają się (Ziaja dała tylko efekty tylko wtedy jak stosowałam ją codziennie), a olej nakładam na nie co dwa dni na noc. Z racji tego, że czasami nie mam ani czasu, ani ochoty myć głowy rano (mój budzik czasami ma "dzień dziecka" i nie dzwoni, więc zasypiam i spóźniam się czy to do szkoły, czy na spotkania) postanowiłam zainwestować w suchy szampon. Takie szampony nie są popularne u nas w kraju, a zwłaszcza w moim mieście! postanowiłam zamówić go z firmy Oriflame (przy okazji jestem konsultantką, a właściwie to byłam kiedyś..). Dobra koniec paplaniny, przejdźmy więc do rzeczy. Zapach ma dosyć przyjemny, jak dla mnie to owocowy. Pojemność 150 ml. Kupiłam go w promocji za chyba 9 zł? Ok, za taką pojemność mogę zapłacić 9 zł. Ale w normalnej cenie ten szampon kosztuje 25 zł! Haha to chyba jakiś żart :) Aplikacja.. i tu zaczynają się schody.. Gdy nie chce mi się myć włosów psikam je tym suchym szamponem i związuje je w kitkę. Aby uzyskać w miarę przystępne efekty trzeba psikać nawet do 6 razy! Stosowałam go jak narazie dwa razy, a już nie ma połowy buteleczki. Jest więc mega niewydajny! Włosy mam czarne, a "pyłek", który wylatuje z atomizera ma kolor biały. Żeby był kompletnie niewidoczny na włosach trzeba go wcierać, wcierać, wcierać, wcierać.. inaczej dziewczyna w wieku 18 lat ma siwe włosy! Po mozolnym i czasochłonnym wcieraniu (swoją drogą niezłe ćwiczenie na biceps) włosy są posklejane (jakby wypsikano na nie dwie butelki lakieru do włosów), matowe i na pocieszenie lekko uniesione ku górze. Oczywiście włosy na pewno nie są też wzmocnione jak zapewnia nas producent.

Podsumowując: Szampon nie spełnia zadania, włosy nie są ani odświeżone, ani oczyszczone, ani tym bardziej wzmocnione!! Mało wydajny. Za drogi! Nie podoba mi się i nie kupię go ponownie. Zraził mnie też do innych suchych szamponów :/

P.S. Podobno dobrze sprawdza się w roli odświeżacza powietrza! :O
P.S.2 Troszkę się rozpisałam na jego temat.. Jak wytrwałyście to końca to jesteście super dzielne hihi :P

A Wy używacie takich specyfików, czy raczej stawiacie na klasykę? Jestem bardzo ciekawa Waszych rozmyślań na ten temat :)

BUZIAKI!

6 komentarze:

{ slavlady } on: 17 kwi 2012, 16:55:00 pisze...

Mam zupełnie odmienne zdanie co do tego suchego szamponu! U mnie się sprawdza! Poprzednio miałam szampon z firmy beauty formulas, który był beznadziejny.. nie robił z moimi włosami nic, po za tym, że koloryzował włosy na biało. Natomiast ten z Oriflame odświeża moje włosy przez cały dzień - nawet w pracy, gdzie spędzam 12h :-) nadaje lekką puszystość, dla mnie jest wydajny i nie pozostawia białych śladów (gdy go wetrę), wiadomo, że nie daje efektu umytych włosów, ale mi przypadł do gustu i go lubię :-) fakt normalna cena, to gruba przesada...

jak widać każdemu służy co innego :-)

{ odrobina-mody } on: 17 kwi 2012, 18:41:00 pisze...

Ja tam cały czas uważam, że takie specyfiki nie zastąpią mycia głowy i szkoda pieniędzy :) pozdrawiam!

{ Iwona_ja } on: 17 kwi 2012, 19:29:00 pisze...

ciekawa recenzja:) nawet nie wiedziałam ze oriflame ma suchy szampon:P szukam właśnie jakiegoś, także pewnie się skuszę

{ Nixfado } on: 17 kwi 2012, 20:52:00 pisze...

Wiadomo jak to jest z kosmetykami, u jednego się sprawdzi, a u drugiego już nie.
Ale cieszę się, że dobrze Ci służy! :))

{ Lallane } on: 17 kwi 2012, 21:47:00 pisze...

Ciekawe jak to jest z tym szamponem :D spróbuj innych, może po prostu twoje włosy są wybredne :D:D A co do Amli to musze ją sprzedać bo nie zniose zapachu :D

{ chupamaniaczka } on: 20 kwi 2012, 13:33:00 pisze...

Ja tam też nie przepadam za suchymi szamponami, ale najlepszy dotychczas był < jak dla mnie > Syoss, cena nie była jakaś ogromna, ok. 16 zł, a produkt sprawdzał się nawet dobrze, choć przyznam, że na pewno zwykłego mycia włosów nie zastąpi :)
Co do Oriflame, to jeszcze nigdy, żaden z tych poważniejszych produktów < bo do mydeł czy żeli pod prysznic nic nie mam ;p > nie zadowolił mnie w 100% ;/
Poobserwujemy się? :)

Prześlij komentarz

Bardzo mi miło, że zajrzeliście na mojego bloga. Jestem wdzięczna za każdy komentarz. Na pewno zawitam na blogu każdego z Was! :)

Łączna liczba wyświetleń

Szukaj na tym blogu

Archiwum bloga

 
Copyright © 2010 Nixfado blog, All rights reserved
Design by DZignine. Powered by Blogger