Dość o mnie, teraz wakacyjne zużycia (jak zdążyłyście na pewno zauważać takie posty umieszczam co dwa miesiące, wtedy zazwyczaj nazbiera się trochę zużytych kosmetyków). Podzieliłam je na zużycia włosowe i wszystkie inne :)
► Maska do włosów, Henna WAX, nie sprawdziła się, więcej nie kupię, recenzja TU
► Szampon jajeczny BingoSpa, pięknie pachnie, dobrze oczyszcza i w sumie tylko tego wymagam od szamponu, który stosuje raz na jakiś czas, czy kupię ponownie nie wiem, kto wie..:)
► Odżywka b/s Joanna Naturia, z lnem i rumiankiem, pięknie pachniała, ładnie wygładzała włosy, jako jej następczynie w łazience stoją już dwie jedna z makiem, druga z miodem, uwielbiam je i ta cena (3,99) ♥
► Balsam do włosów Mrs. Potter's uwielbiam, stoi na równi z ISANĄ z babasu. Czekajcie na recenzję porównawczą. Będę wracać do niej ciągle, i ciągle, i ciągle.. MUST HAVE! ♥
► 2 minutowa maska do włosów SYOSS, nie sprawdziła się, więcej nie kupię, recenzja TU
► Szampon z jedwabiem STAPIZ, uwielbiam! Kocham zapach, włosy po nim, wszystko! Mogłabym używać tylko go, niestety może obciążać. Kupię na 100 procent ponownie ♥
► Szampon żurawinowy Barwa, za niewielką cenę (2.99) dostajemy całkiem niezły szampon, fajnie oczyszcza, pięknie pachnie, mało wydajny, nie wiem czy spotkamy się ponownie :)
► Zmywacz do paznokci (wyrzuciłam już opakowanie i nie pamiętam nazwy, a na zdjęciu nie widzę :(), w każdym bądź razie jest z Kauflandu, kosztował 3.99. To dużo jak na taki zmywacz. Jest okropny, śmierdzi, rozmazuje lakier i zostawia biały nalot na skórze i paznokciach. Stanowcze NIE!
► Zmywacz ISANA, wróciłam po niemiłych doświadczeniach z jego poprzednikiem :/, nie zamienię go na inny, mój ulubiony :)
► Krem ochronny do twarzy SORAYA, lubiłam do czasu, więcej o nim TU
► Transparentny puder do twarzy My Secret, najlepszy jaki dotąd używałam, polecam z całego serca, to już moje n-te opakowanie :)
Dziewczyny, miałyście jakiś produkt? Jak sprawdził się u Was?
Buziaki!!
15 komentarze:
sporo ci zeszlo;d
Uwielbiam ten zmywacz z Isany, a puer to mój must-have;) Już z 5 opakowań zużyłam conajmniej:)
Ja jakoś średnio przepadam za zmywaczem z Isany
Pozużywane i to fajnie! :)
Oo, kupiłam ostatnio te samą Barwę, bo innej nie było :) Pachnie bosko i wygląda jak owocowa galaretka :)Szampon Stapiz kiedyś miałam, był całkiem niezły, ale chyba z SLSem z tego co pamiętam?
Mrs. Potters <3
Jutro idę kupić tę odzywkę Joanny! :)
Anomalia
no sprawnie Ci to poszło :)
sporo :D chciałabym zużyć u siebie tyle włosowych kosmetyków :P
Co do syossa to oni wszystkie kosmetyki maja zapchane chemia i do tej pory zaden mi sie nie sprawdzil;/
kiedyś się zastanawiałam nad tą maską SYOSS, ale widzę że chyba niepotrzebnie :)
SAme świetne rzeczy-obserwuję
Też tak słyszałam ;) Zainteresowała mnie seria Silicone Free - jak widać niepotrzebnie ;) Jakąkolwiek recenzję znajdę - opinia słaba...
Potters rules :P O dziwo ma genialne działanie nawilżające, włosy po nim są jednocześnie puszyste ;) Świetny jest ;)
tez mam maske Syoss - jedynym plusem jest to ze ladnie wyglada na mojej polce, lubie ten kolor ;D i tak stoi juz od maja, uzyta moze 3 razy
Prześlij komentarz
Bardzo mi miło, że zajrzeliście na mojego bloga. Jestem wdzięczna za każdy komentarz. Na pewno zawitam na blogu każdego z Was! :)